Chemia w jedzeniu, a dziecko

Współczesny świat jest pełen 'skrótów' - wszędzie spotykamy się z chemią , która ma ułatwić nam życie. Nikt jednak nie myśli, o tym, że ułatwiając je nam, tym samym niszczy je od wewnątrz. Jesteśmy samo-destrukcyjnym gatunkiem, któremu niestety nie wróżę długiej przyszłości.

Nie chcę się wymądrzać, ponieważ moje życie jest pełne słabości i złych wyborów. Czasem bowiem sama świadomość nie wystarczy, potrzebny jest porządny kop i zmiana życiowych torów. Tak, moja dieta jest pełna chemii. Ale staram się z tym walczyć, myśląc głównie o swoim dziecku.

Niestety wiele syntetycznych dodatków spożywczych wywołuje lub nasila objawy nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD), mówią o tym liczne badania naukowe (nie ma ich co nawet przytaczać). Jeśli nie wierzycie w tą chorobę cywilizacyjną, przyjrzyjcie się dziecku, które spożywa za dużo złych cukrów czy syntetycznych dodatków spożywczych... Już, samo wyeliminowanie ich z diety może znacznie poprawić jakość życia dziecka i nas samych.

W wielkim skrócie mówiąc... warto unikać barwników i konserwantów , takich, jak: słodycze, napoje gazowane, ciasta w proszku, barwione płatki śniadaniowe oraz żywność wysoko przetworzona. Na uwagę zasługuję również związek tworzący plastik – Bisfenol A (BPA) , który występuje głównie w żywności puszkowanej. Postarajmy się ograniczyć kupowania produktów puszkowanych czy pojemników plastikowych.

Również szkodliwą substancją są pestycydy fosforoorganiczne , które akumulują się w wodzie i żywności, mogąc powodować poważne problemy zdrowotne oraz wpływać toksycznie na rozwijający się mózg. Pytanie tylko, jak ich uniknąć? Ciężko jest kupić żywność (warzywa, owoce), która jest 100 % ekologiczna.

Nie mogę pominąć znacznia szkodliwości rtęci, która kumuluje się w rybach. A te są bardzo ważne w rozwoju dziecka, ze względu na kwas omega-3. Najmniej rtęci odnajdziemy z łososiach (dzikich), śledziach, sardynkach oraz pstrągach. Co ciekawe rtęć mogą zawierać również produkty zawierające syrop glukozowo-fruktozowy lub kukurydziany. ​

Sądzę, że warto zawalczyć o zdrowie i dobre samopoczucie naszych dzieci. Często przykład idzie z góry, i tej wersji będę się trzymać w swoich zmaganiach w walce o lepsze - zdrowsze życie.

 

Małgosia, slowmama.pl

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam

Wpisy z blogów Mam

W co ubrać dziecko do chrztu latem?

Katarzyna Mróz, 25.04.2024

Czy noworodki potrzebują zabawek?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Jak zrobić herbatniki maślane?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Czy kółka 92a są dobre?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Jak odświeżyć dziecięcy pokój?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jak zrobić dezodorant z ałunu?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jakie słoiczki do deserów?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jak kłaść dziecko na brzuszku?

Katarzyna Mróz, 22.04.2024

Jaką wysokość czapki dla dziecka?

Katarzyna Mróz, 22.04.2024